Co po cesarce wiedzieć powinnaś…
Cesarskie cięcie jest wyjątkowym porodem. Zawsze niesie on ze sobą kilka rzeczy, o które szczególnie należy zadbać. Bo każda młoda mama szczególnie troszczy się o swoje maleństwo, często zapominając o własnym ciele. Może ono funkcjonować przez pewien czas całkiem miło, głównie dzięki kompensacjom, które to ciało wytwarza by móc wykonywać swoje zadania. Niestety takie kompensacje zazwyczaj przeciążają inne układy ciała. Po pewnym czasie zaczynamy odczuwać kłopoty właśnie w tych miejscach. Co więc powinnaś wiedzieć po cesarce?
1. Wyprostuj się jak najszybciej.
To bardzo ważne dla całego twojego ciała. Zgniatając brzuch osłabiasz jego mięśnie, przesuwasz narządy wewnętrzne, unieruchamiasz przeponę, zamrażasz bliznę w bezruchu- co dodatkowo przeszkadza w gojeniu rany przez niedostateczne ukrwienie plus utrudnione wietrzenie. Prosta postawa to podstawa.
2. Dbaj o bliznę.
I nie chodzi mi o higienę, każdą bliznę (zwłaszcza te na brzuchu) należy mobilizować jak najszybciej po zszyciu. Co prawda w pierwszych dobach nawet nie dotykamy samej blizny, ale obszar dookoła, pracujemy z tkankami w stronę do blizny, z czasem poruszamy nią w różne strony. Dotykaj okolice blizny już na drugi dzień po zszyciu. Po zdjęciu szwów zacznij pracować coraz bliżej blizny, działaj z jej kolejnymi warstwami.
3. Ćwicz dno miednicy.
Zdziwiona? Bo przecież tam „nic się nie działo”. No i to jest kłopot po cc. Bo w naturalnym porodzie po wielkim rozciągnięciu mięśni działają hormony, które mają obkurczyć macicę i dno miednicy właśnie. Po cc t same hormony działają, ale dno nie było rozciągnięte, więc często wchodzi w wyższe napięcia, czasem kończy się to nadmiernym przykurczeniem mięśni. Ćwicz je głównie do rozluźnienia- napnij tylko troszeczkę, skup się na rozluźnieniu.
4. Już w pierwszej dobie wykonuj ćwiczenia oddechowe.
Napompuj brzuch powietrzem (wdech do brzucha) i wypuść je zamykając (lekko napinając) mięśnie brzucha. Zawsze gdy coś podnosisz (np. dziecko) zrób wydech i zamknij brzuch, nie dopuszczaj do powiększania brzucha przy dźwiganiu.
5. Nie zgniataj brzucha!
Absolutnie zakazane jest noszenie pasów poporodowych- to nie jest dobry pomysł. Po porodzie musimy uruchomić funkcje mięśni brzucha a nie je odciążać 😉 O pasach napisałam cały tekst- zainteresowanych odsyłam do lupki.
6. Już od pierwszych dni kładź się na brzuchu.
Na początku robimy to kładąc na łóżku poduszkę i na niej układamy brzuch. Chodzi o to, żeby nie zgniatać piersi i nie doprowadzić do zastojów, a także, żeby pomóc w inwolucji macicy. Można pomyśleć, że jest to zaprzeczenie poprzedniego punktu, ale pozycja na brzuchu nie obniża narządów, za to pomaga w ich prawidłowym ułożeniu w jamie brzusznej.
7. Sprawy w toalecie załatwiamy bez parcia.
Jeszcze przed porodem kup stołeczek i korzystaj z niego przez całe życie.
8. Kładź się i wstawaj tylko bokiem!
To znaczy połóż się na boku i obróć na plecy jeśli tego potrzebujesz. Nie rób tego opierając się łokciem o podłoże, tylko przetocz się na z boku na plecy lub z pleców na bok.
9. Daj sobie czas, odpoczywaj, dużo leż, ciesz się pierwszymi dniami ze swoim dzieckiem.
To ważne, te dni już nigdy nie wrócą, dzieciaki rosną i z czasem nie chcą się tulić, a ich stopy nie nadają się do całowania, nawet jeśli w desperacji pomyślisz, że byś chciała je wycałować 😉 To jest wasz czas.
Na koniec mogę dodać, że warto udać się do fizjoterapeuty, który nauczy Cię wszystkiego jeszcze przed porodem lub niedługo po nim. Taka lekcja obejmuje zazwyczaj naukę siadania i siedzenia, stania i chodzenia, kładzenia się i wstawania z leżenia, dźwigania, ćwiczenia oddechowe, praca z blizną. Jeśli jest to wizyta domowa już po porodzie to ja osobiście uczę was też pracy przy dziecku. Tu tłumaczę jak podnosić, jak obracać przy przebieraniu, jak poprawiać waszą postawę przy czynnościach przy maluchu.