Masaż ciężarnej

27 października 2017
W ostatnim czasie widzę tendencję do budowania gabinetów masaży i rehabilitacji dla kobiet ciężarnych.

To bardzo dobrze, że kobiety w tym czasie mogą korzystać z pomocy, która jest coraz bardziej popularna i dostępna. Sama właśnie otwieram centrum kobiet 😀 Czym należy się kierować poszukując takiej pomocy? Kogo najlepiej wybrać do zabiegów pomagających w bólu czy ćwiczeń mięśni dna miednicy?

Po pierwsze musi to być osoba z wykształceniem, ale również z doświadczeniem.

Nie wyobrażam sobie, żeby masaż kobiety ciężarnej wykonywała osoba po kursie masażu (co niestety często się zdarza) czy od razu po studiach. Brak doświadczenia i bardzo specyficznego czucia pod rękoma może doprowadzić do nasilenia skurczów lub rozluźnienia szyjki macicy. Warto też poszukać kogoś, kto ukończył wiele kursów o tematyce uroginekologicznej, bo takie kursy dają gruntowną wiedzę o prowadzeniu kobiety ciężarnej – w masażu czy tapingu i w ćwiczeniach przygotowujących do porodu.

Dużą uwagę zwróciłam na wycenę wizyty w zależności od czasu trwania zabiegów.

To dla mnie dziwne, że niektórzy terapeuci wyceniają inaczej 25 minut masażu i 50minut. Umawiając wizytę nie wiem ile taki zabieg będzie trwał, żeby był skuteczny (chyba że idziecie na masaż dla relaksu). Dziwna jest wycena oklejenia w zależności od długości zużytego plastra czy czas trwania terapii punktów spustowych albo suchego igłowania. Zwłaszcza w tym ostatnim akurat czas jest dość wyraźnie ograniczony przez wytyczne samej metody 😉 . Gdy przychodzi do mnie pacjent badam go, sprawdzam co jest przyczyną dolegliwości. Potem rozmawiamy o tym, co możemy osiągnąć i jakimi metodami. Wyceniamy jednorazową wizytę, na której zawsze robię wszystko co jest konieczne w danej terapii. I wyceniamy wizytę a nie ilość zużytych igieł czy czas spędzony na stole 😉

Doświadczenie jest tu dużą zaletą.

Wiem, sama też się kiedyś uczyłam i musiałam na kimś ćwiczyć. A na kim? Dzięki całej rzeszy rodziny i przyjaciół ręce uczyły się pracy, którą dzisiaj wykonują każdego dnia. Dopiero po długim czasie, gdzie zarobkowo wykonywałam zupełnie inne rzeczy, pozwoliłam sobie na podjęcie samodzielnej pracy z ciałem pacjenta. W tym długim czasie ukończyłam wiele kursów i szkoleń, które dały mi wiedzę, której niestety nie dają szkoły i studia 😉

W Szczecinie jest już kilka fizjoterapeutek kobiet, które specjalizują się w prowadzeniu kobiet w ciąży i okresie okołoporodowym. Wszystkie kształcimy się cały czas, prowadzimy kursy i szkolenia, pracujemy zdobywając doświadczenie. Kogo mogę polecić? FizjoLady 😉 to oczywiste. W nowym lokalu podejmę współpracę z Magdą Mackiewicz, która ukończyła studia podyplomowe z opieki okołoporodowej i ma takie same zasady pracy z pacjentkami co ja. Polecam też Magdalenę Ptak – to fizjoterapeutka, która doświadczeniem w pracy uroginekologicznej bije nas dwie na głowę – dzielnie się od niej uczymy oraz gonimy w kursach i pracy. Te fizjoterapeutki znam, te z ręką na sercu polecić Wam mogę. Co do innych… Cóż. Trafiają do mnie Panie, które pracują od pewnego czasu z różnymi osobami. Nie wszystkie robią to dobrze, większość niestety źle. Tych nie wymienię 😉 Jeśli szukacie osób po szkoleniach, wejdźcie na stronę bebotrening.pl i tam poszukajcie – jest nas coraz więcej 😀