Co łączy goset i modne buty…

27 października 2017

Jest rok 2254 😉 Na lekcji biologii w 7 klasie dziewczęta mają przedstawiany temat:

„Co każda dorastająca kobieta powinna wiedzieć o kształtowaniu postawy swojego ciała ciała”.

Oczywiście temat nikogo nie oburza i nie bulwersuje. W tych czasach każdy wie, że o swoje ciało należy dbać, nikt nie zatruwa go dziwnymi substancjami. Po kataklizmach spowodowanych zmianami klimatu opamiętaliśmy. Zaczęliśmy żyć w zgodzie z naturą. Szanujemy przyrodę i znamy sposoby na życie na Ziemi w zgodzie z panującymi prawami przyrody. Oczyszczenie planety z pozostałości naszych przodków – ludzi z XX i XXI wieku zajmie nam jeszcze około dwa stulecia. Ale mamy plan i go realizujemy. Średnia wieku przeciętnego człowieka wynosi 110 lat i zazwyczaj żyjemy w zdrowiu do późnej starości. Dziewczęta oglądają wirtualne podręczniki i kroniki z początków XXI wieku. Co chwilę słychać śmiechy.

One wiedzą 😉

Dziwią się naszym obuwiem tak, jak my w tej chwili dziwimy się tym, że kiedyś kobiety nosiły gorsety. No bo my teraz wiemy, że gorset zwiększa ciśnienie w jamie brzusznej co powoduje przemieszczanie narządów wewnętrznych i prowadzi do wielu kłopotów- nietrzymanie moczu, wypadanie macicy, chroniczne zaparcia… Tak, dla nas jest dziwne to, że kobiety chciały nosić takie rzeczy! Przecież to niewygodne.

To spójrz teraz na swoje buty 😉

No, zobacz do szafy i oceń w czym chodzisz każdego dnia. I co tam masz? Większość kobiet ma wiele par butów a większość z tych butów nie nadaje się do chodzenia. Moda nakazuje nam zakładać te niewygodne tak na prawdę rzeczy… Tu chciałam napisać po co, ale nie wiem. Nie rozumiem jak można się tak katować dla mody, którą wymyśla ktoś, gdzieś, po coś. Tak wiem, że jeśli chodzisz w butach na obcasach od dłuższego czasu to nie czujesz się dobrze gdy założysz takie płaskie cichobiegi. Bo Twoja taśma tylna jest już przykurczona. Całe Twoje ciało dostosowało się do zmienionej postawy.

A takie przystosowanie z czasem prowadzi do wielu kłopotów.

Pogłębia się lordoza lędźwiowa, a po czasie to boli. Miednica wygina się do tyłu, podbrzusze schowa się i odchyla do tyłu. Środek ciężkości ciała przenosi się do przodu. Kość łonowa jest niewidoczna (schowana do tyłu), kręgosłup utrzymuje się w pozycji niestabilnej. Dno miednicy w takim ustawieniu nie może spełniać swojej fizjologicznej funkcji – zazwyczaj jest osłabione i nadmiernie napięte 🙁 I po co to? Dla mody 😉