Sex po porodzie… Albo w ogóle sex ;)

27 października 2017
W sumie to chcę pisać o zadowoleniu z aktu zbliżenia.

No bo co odpowiada za naszą kobiecą satysfakcję? Wiele kobiet odczuwa znaczne pogorszenie satysfakcji seksualnej po porodzie. Znam nie jedną, która w ogóle nie odczuwa większej przyjemności podczas zbliżenia. Wiele z moich koleżanek przyznało się, że nie wie co to jest orgazm. Zazwyczaj udają jakieś spięcia gdy chcą, żeby partner był zadowolony 😉

W większości przypadków jest to sprawa wydolności naszych mięśni dna miednicy i pochwy. Kobiety, które nie ćwiczą mięśni dna miednicy, do tego poddają je dużym przeciążeniom, narażają się na zmniejszenie swojej satysfakcji seksualnej. Dopowiem tylko, że Wasz partner też to odczuwa…

W czasie przed porodem i w trakcie porodu nasze dno miednicy przechodzi wielkie zmiany, nawet jeśli poród odbył się poprzez cesarskie cięcie. Pod koniec ciąży, dzięki działaniu hormonów relaksyny i progesteronu, mięśnie, więzadła i ścięgna ulegają rozluźnieniu i powolnemu rozciąganiu. W czasie porodu mięśnie są maksymalnie rozciągane i muszą później powrócić do swoich poprzednich rozmiarów. Jest to proces, w którym należy pomóc odpowiednimi ćwiczeniami. Przed porodem uczymy się relaksacji mięśni. Świadome rozluźnianie dna miednicy bardzo pomaga w czasie porodu. Po porodzie naszym zadaniem będzie wzmocnienie dna i rehabilitacja mięśni pochwy. We Francji każda kobieta jest objęta rehabilitacją poporodową. Spotyka się z odpowiednim fizjoterapeutą aż 10 razy, pracując nad dnem miednicy, mięśniami brzucha, powrotem postawy ciała do stanu prawidłowego ponieważ w ciąży postawa ulega sporym zmianom. W Polsce nie jest to niestety powszechne, a znalezienie fizjoterapeuty kobiet nie jest łatwe.

Co zrobić, jeśli chcesz odczuwać większą satysfakcję seksualną?

Ćwiczyć 😉 Z przykrością stwierdzam, że wiele kobiet robi to w sposób nieprawidłowy . Coś tam zaciskają, czasem dodają jakieś parcie (rzecz zakazana) i tyle. Prawidłowego wykonywania ćwiczeń dna miednicy, należy uczyć się u specjalisty. Fizjoterapeuta wyjaśni Ci gdzie są poszczególne mięśnie (a trochę ich jest), nauczy prawidłowego wykonywania ćwiczeń i relaksacji mięśni Twojego dna. Będzie także sprawował kontrolę nad procesem rehabilitacji mięśni, a czasem może też polecić dodatkowe akcesoria, takie jak stożki dopochwowe, educator, kulki gejszy itp. Prawidłowe wzmacnianie mięśni dna miednicy sprawi, że będą one silniejsze. Unikniemy lub znacznie opóźnimy wystąpienie wysiłkowego nietrzymania moczu, nauczymy się dobrze odczuwać mięśnie. W czasie orgazmu będą one umiały silnie się napiąć, co przełoży się na naszą kobiecą satysfakcję, a także bardzo spodoba się Twojemu partnerowi 😉

To, co tworzy naszą kobiecość jest delikatne i wrażliwe. Nie zmieniajmy tego, ale wzmacniajmy i pielęgnujmy.